Uwielbiam końcówkę lata kiedy można pozwolić sobie na "kombinowane obiady".
Do takich należy właśnie ta zapiekanka, gdzie pozwoliłam sobie wrzucić wszystko to, co "zalegało" u mnie w lodówce.
Wszystkie warzywa wcześniej umyte i pokrojone- im prościej tym lepiej, dlatego też cebula pokrojona jest na cztery, marchewka w plastry itd.
Do zapiekanki trafiły więc:
- marchewka, ok. 3 do 4 sztuk,
- pietruszka, 1 sztuka,
- kawałek por,
- papryka czerwona,
- papryka zielona,
- dwa ząbki czosnku- również pokrojone.
Do tego dodałam mięso z kurczaka, doprawione wcześniej solą i pieprzem oraz papryką słodką.
Gdy to wszystko trafiło w jedno miejsce dodałam pieprz, odrobinę chilli, paprykę ostrą oraz zamiast soli sos sojowy. Na uwieńczenie dzieła dodałam również sos pomidorowy, lub też jeśli ktoś niema 3 pomidory obrane ze skórki i pokrojone, lub też kupną puszkę pomidorów.
Mój piekarnik ostatnio wszystko przypala, dlatego zapiekankę potraktowałam 150stopniami, co pewien czas mieszałam i czasowo była to mniej więcej godzina. Polecam
Do takich należy właśnie ta zapiekanka, gdzie pozwoliłam sobie wrzucić wszystko to, co "zalegało" u mnie w lodówce.
Wszystkie warzywa wcześniej umyte i pokrojone- im prościej tym lepiej, dlatego też cebula pokrojona jest na cztery, marchewka w plastry itd.
Do zapiekanki trafiły więc:
- marchewka, ok. 3 do 4 sztuk,
- pietruszka, 1 sztuka,
- kawałek por,
- papryka czerwona,
- papryka zielona,
- dwa ząbki czosnku- również pokrojone.
Do tego dodałam mięso z kurczaka, doprawione wcześniej solą i pieprzem oraz papryką słodką.
Gdy to wszystko trafiło w jedno miejsce dodałam pieprz, odrobinę chilli, paprykę ostrą oraz zamiast soli sos sojowy. Na uwieńczenie dzieła dodałam również sos pomidorowy, lub też jeśli ktoś niema 3 pomidory obrane ze skórki i pokrojone, lub też kupną puszkę pomidorów.
Ps. Dodałam na ostatnie 3 minuty ser pleśniowy bez którego spokojnie można się obyć.
Komentarze
Prześlij komentarz